Tekst: Agnieszka Bressa
ZAJAWKA: Poland@Israel
Zbiór historyjek obrazkowych zatytułowany „Polizra/Izrapol” to tylko jedna z inicjatyw odbywających się w ramach Roku Polskiego w Izraelu, a zarazem jedna z nielicznych, których efekty obejrzycie na terenie Polski. Biorą w nim udział gwiazdki sceny komiksowej z obu zaangażowanych państw: Michał „Śledziu” Śledziński, Krzysiek Ostrowski, Zeev Engelmayer, Daniel Goldstein czy Łukasz Mieszkowski. Rok Polski w Izraelu potrwa do przyszłej wiosny i obejmie blisko 70 wydarzeń kulturalnych podzielonych na kategorie: sztuki wizualne, fotografia, muzyka poważna, muzyka współczesna, film, teatr, taniec oraz literatura. Badania terenoweProgram Roku Polskiego powstawał przez półtora roku we współpracy z polskimi i izraelskimi partnerami Instytutu Adama Mickiewicza, który koordynuje projekt i już od wielu lat zajmuje się propagowaniem kultury polskiej w Europie. – To nasza pierwsza pozaeuropejska inicjatywa na tak dużą skalę – mówi Katarzyna Wielga, zastępca koordynatora projektu. – Zależy nam na stałej współpracy, a, co za tym idzie, na utworzeniu sieci instytucji polsko-izraelskich – podkreśla. W czasie organizacji Poland@Israel do Polski w ramach wizyt studyjnych przyjechało ponad 100 kuratorów, managerów kultury, artystów i dziennikarzy z Izraela. Ważnym elementem współpracy okazały się warsztaty z twórcami z obu państw. – Zamiast zwyczajowej prezentacji gotowych przedsięwzięć postanowiliśmy realizować je w ramach specjalnych zajęć. Wbrew pozorom dotąd utrzymywaliśmy mało tego typu kontaktów. Ma to zarówno walory edukacyjne, jak i integracyjne – wyjaśnia Magdalena Mich, rzecznik prasowy projektu. Przykładem są warsztaty komiksowe, w trakcie których obie strony wyzbyły się wzajemnych stereotypów (patrz ramka nr 2).Wizja lokalnaEfekty współpracy polsko-izraelskiej w naszym kraju można było obejrzeć podczas tegorocznego festiwalu Malta w Poznaniu. Miał tam premierę spektakl „Salto mortale”, stworzony wspólnie przez teatr Clipa z Tel Awiwu i teatr Strefa Ciszy z Poznania, zaś w sekcji „Stary Browar Nowy Taniec” odbyły się warsztaty taneczne. Dysproporcja pomiędzy liczbą inicjatyw przygotowanych w obu państwach (pełna lista wydarzeń w Izraelu dostępna jest na stronie www.poland-israel.org) może budzić zastrzeżenia. Jednak nie dzieje się tak bez przyczyny. – Naszym zadaniem jest przygotowanie imprez w Izraelu – wyjaśnia Magdalena Mich. – W Polsce prezentowana jest tylko ich część, i to głównie w ramach zobowiązań dotyczących koprodukcji – precyzuje. Jeśli w najbliższym czasie nie planujecie podróży do Ziemi Świętej, a chcielibyście zobaczyć, co urodziło się z projektu Poland@Israel, sprawdźcie wydarzenia w ramce obok. HolokaustoperwersjaKulturę żydowską w listopadzie poznacie też od bardziej perwersyjnej strony. Na warszawskim Festiwalu Filmów o Tematyce Żydowskiej odbędzie się pokaz dokumentu o szczególnym fenomenie kulturowym – stalagach. To kieszonkowe pornograficzne komiksy z Izraela wydawane w latach 60. Nazwę zaczerpnęły od obozów jenieckich II wojny światowej. Połączenie tematyki Holokaustu i porno powinno zrobić wrażenie nawet na najbardziej zblazowanych odbiorcach popkultury. Historie zmysłowych esesmanek seksualnie dręczących więźniów Auschwitz, opatrzone wiele mówiącymi tytułami (np. „I was Colonel Schulz’s Private Bitch”) i nie mniej wymownymi okładkami (biuściasta blondynka ze swastyką na ramieniu i batem w dłoni), były masowo czytane przez pierwsze powojenne pokolenie. Często stanowiły jedyny przewodnik po erotyce i podręcznik historii Shoah. Zanim zostały zakazane w dwa lata po publikacji pierwszych tomów, stały się bestsellerami. Zapewne atrakcyjność wzmagał obowiązkowy happy end – więźniowie zawsze wygrywali po tym, jak zgwałcili i zabili swoje dręczycielki. Reżyser dokumentu „Stalag”, Ari Libsker, zastanawia się, czy stalagi były jedynie perwersyjnymi porno-historyjkami czy też poprzez swoją kontrowersyjną formę odsłaniały głęboką prawdę o ludzkiej reakcji na cierpienie i poniżenie. Od czasów „Mausa” nie pojawiła się w Polsce szansa na równie interesującą dyskusję o społecznej roli komiksu. A i okazja do zapoznania się z tak ciekawymi przejawami kultury Izraela może nie pojawić się zbyt prędko. Wydarzenia w ramach Poland@Israel w Polsce:Listopad 2008:– listopad (data do potwierdzenia) – promocja komiksu polsko-izraelskiego, Warszawa, klubokawiarnia Chłodna 25. Składają się na niego szkice, scenariusze oraz scenopisy. Odwiedził już Holon (specjalna wystawa w The Cartoon Museum), Tel Awiw i Łódź. – 4-9.11 – Festiwal Filmów o Tematyce Żydowskiej, Warszaw, Kinoteka, kino Świt Targówek.– 20-22.11 – „Bat Yam-Tykocin Express 76”, Teatr Współczesny we Wrocławiu. Spektakle przygotowane w ramach kooperacji dwóch teatrów instytucjonalnych. Izraelska reżyserka Yael Ronen zrealizuje we Współczesnym przedstawienie z udziałem polskich aktorów poświęcone podróży izraelskiej rodziny do Polski i towarzyszących jej konfliktach. Natomiast w odegranym po hebrajsku spektaklu dla Teatru Habima Michał Zadara skupi się na kulturowej pustce będącej efektem Zagłady. Wspólna premiera obu sztuk zostanie poszerzona o trzeci akt pełniący funkcję łącznika.– 21.11 – premiera spektaklu „Astma” w wykonaniu Kampanii Teatralnej na podstawie opowiadań Etgara Kereta, Poznań, Międzynarodowy Festiwal Teatralny Maski, przestrzeń Starej Rzeźni przy ul. Garbary 101/111. Spektakle w Warszawie odbędą się w dniach 27-30.11 w Studio Berlin przy ul. Inżynierskiej 3.Grudzień 2008– 5.12-28.02 – wystawa „Wybrańcy”, Instytut Sztuki Wyspa, Gdańsk. Wystawę poprzedził casting na Mesjasza (sic!), do Gdańska przyjedzie prosto z Holonu. Towarzyszyć jej będą wykłady, pokazy filmowe oraz sympozjum dotyczące tożsamości narodu wybranego z kuratorami, organizatorami, socjologami oraz ekspertami z dziedziny polityki. Więcej na: www.wyspa.art.pl.Maj 2009– Izrael-Polska. Nowe Spojrzenie. To replika projektu, w ramach którego podczas pierwszej, rosyjskiej odsłony powstały takie dzieła, jak „Nasiona”, „Elektryczka” czy „52%”. Uczestnicy czterech warsztatów na koniec przygotują dwanaście filmów. Młodzi dokumentaliści z Izraela w większości projektów postarają się ukazać współczesną Polskę, natomiast Polacy skupią się na relacjach arabsko-żydowskich. Więcej na: www.newgaze.pl. RAPORT SPECJALNYMówi Łukasz Mieszkowski, ilustrator i uczestnik warsztatów komiksowych w Izraelu, współautor „Ursynowskiej Specgrupy od Rozwałki”:Warsztaty polegały przede wszystkim na dyskusjach, spotkaniach z twórcami kultury i wspólnym zwiedzaniu Warszawy, Łodzi, Jerozolimy oraz Tel Awiwu, który jest fantastycznym miastem. W Jerozolimie Izraelczycy modlą się, w Hajfie zarabiają, a w Tel Awiwie wypoczywają. Właśnie tu można zapomnieć, jak silnie zmilitaryzowanym krajem jest Izrael. To nieomal państwo policyjne, czego sam doświadczyłem podczas wielogodzinnej, dokładnej kontroli przy wyjeździe. Tym niemniej mam bardzo dobre wspomnienia. Niekiedy na naszej współpracy kładły się cieniem wzajemne uprzedzenia, a raczej obustronna ignorancja, odmienny sposób myślenia i wykształcenia. Niewiedza naszych izraelskich partnerów (twierdzili np. że po wojnie Polacy nadal masowo mordowali Żydów), a także dezynwoltura, z jaką podchodzili do spraw Holokaustu, momentami wywoływała u nas zdziwienie. Trzeba jednak przyznać, że chętnie słuchali tego, co mamy do powiedzenia, byli otwarci na nasze argumenty. Zatem pod kątem integracyjnym warsztaty jak najbardziej spełniły swą funkcję. Przyjeżdżając tutaj Izraelczycy bali się ksenofobii, antysemityzmu i chłodnego przyjęcia, wyjeżdżali z innymi odczuciami. Same komiksy powstawały już po warsztatach, po prostu siedzieliśmy w naszych domach i rysowaliśmy. Zagrożenia i napięcia, jakim poddane jest to społeczeństwo, konflikt z Palestyńczykami, walka z atakami terrorystycznymi, wreszcie rosnąca wzajemna niechęć świeckich Izraelczyków i religijnych żydów zrobiły na nas tak duże wrażenie, że w naszych komiksach skupiliśmy się raczej na aktualnych kłopotach mieszkańców tego państwa niż na tragicznej przeszłości